Spis treści

27. W epoce kolei i industrializacji

Po Wiośnie Ludów rozwiały się nadzieje na konstytucyjne swobody i demokratyzację życia. Do starych plag, nękających ludność Olecka, jak zarazy, klęski nieurodzaju, doszły nowe - wojny - i mieszkańcy powiatu zmuszeni byli przelewać krew za niemiecką ojczyznę. Wojny z Austrią w 1866. roku i z Francją w 1870. nie przyjmowano na Mazurach z entuzjazmem. Tym, którzy w nich polegli, wystawiono okazały pomnik na wzgórzu kościelnym w Olecku z napisem: "Dla upamiętnienia poległych żołnierzy z powiatu Olecko w sławnych wyprawach wojennych 1866 i 1871 roku"; wracających do swych domów - uroczyście witano, przypinając medale i przypominając, ile zasług wnieśli w budowę wielkich Prus i Niemiec.
Pieniądze uzyskane z francuskich kontrybucji ożywiły gospodarkę w Prusach. Rozpoczęła się epoka budowy kolei żelaznych i uprzemysłowienia.
Dla Olecka największe znaczenie miało oddanie do użytku w 1879 roku linii kolejowej z Wystruci przez Darkiejmy, Gołdap, Olecko - do Ełku, dzięki której miasto uzyskało połączenie z Królewcem, Olsztynem, Toruniem, Gdańskiem i Berlinem. W roku 1908 oddano do użytku tory kolejowe z Olecka do Kruklanek, skracając wydatnio czas trwania podróży do Giżycka i Węgorzewa. Kursował na tej trasie autobus szynowy, który zabierał oprócz motorniczego 44 pasażerów. W czasie I wojny światowej - w 1915 roku - ruszyły pierwsze pociągi na odcinku Olecko-Cimochy-Raczki. Znaczenie lokalne miała kolejka wąskotorowa, oddana do użytku w roku 1911. Stanowiła ona udogodnienie dla mieszkańców powiatu, szczególnie zaś wsi położonych wzdłuż linii Świętajno-Olecko i Olecko-Mieruniszki-Garbas Wysoki.

Uruchomienie linii kolejowych miało poważne konsekwencje dla mieszkańców ziemi oleckiej. W trakcie ich budowy - umożliwiało zatrudnienie wielu bezrobotnych; później jednak przyczyniło się do upadku zakładów rzemieślniczych, które nie były w stanie wytrzymać konkurencji z tańszymi i często lepszymi towarami nowoczesnego przemysłu, jakie napływały tu pociągami z uprzemysłowionych ośrodków Rzeszy. Ubożało więc i zamierało miejscowe rzemiosło, nie rozwijał się też przemysł w okolicy, położonej na samych kresach państwa, odciętych granicą celną i polityczną od swego bezpośredniego zaplecza gospodarczego.
Jeszcze w roku 1868 na terenie powiatu posiadali swoje warsztaty liczni rzemieślnicy: 158 krawców, 105 szewców, 101 kowali, 54 stolarzy, 42 rzeźników, 42 stelmachów, 30 młynarzy i wielu innych. Wkrótce jednak rozwój masowej produkcji przemysłowej wyparł tradycyjne rękodzielnictwo.
Zrujnowani rzemieślnicy i bezrobotni, pozbawieni środków do życia, opuszczali więc rodzinne strony udając się w poszukiwaniu pracy do dalekiej Westfalii i Nadrenii. Należeli do nich także chłopi ze wsi oleckich, których płody rolne nie znajdowały na miejscu wielu nabywców, a transport kolejowy na odległe rynki stawał się nieopłacalny.
Koniunktura gospodarcza u schyłku XIX wieku sprzyjała natomiast właścicielom dużych majątków ziemskich. W 1888 roku w powiecie oleckim było 50 takich majątków obszarniczych o powierzchni powyżej 100 ha. Ich właścicielami byli już ludzie nowi, nie wywodzący się ze starych rodów szlacheckich, często dorobkiewicze. Największy z tych majątków, w Wężewie, liczący 1659 ha, należał do żony pruskiego ministra oświaty, Gosslera, który w czasach Bismarcka wsławił się wydaniem antypolskich zarządzeń w oświacie.

Prywatni właściciele majątków i dzierżawcy majątków państwowych, korzystając z nadwyżek siły roboczej w powiecie oraz przewozu kolejowego i hurtowej sprzedaży swoich ziemiopłodów, osiągali znaczne zyski i eliminowali drobnych konkurentów chłopskich.
Proces koncentracji ziemi trwał tu nieprzerwanie od II wojny światowej. W roku 1925 gospodarstwa rolne o powierzchni ponad 100 ha skupiały już około 25% użytków rolnych w powiecie oleckim.
Sytuacja ta powodowała masowy odpływ ludności z terenu powiatu. O ile w latach 1818-1867 liczba mieszkańców powiatu zwiększyła się z 19.373 do 39.593, to w roku 1933 wynosiła nadal niespełna 40 tysięcy.
Wychodźctwo pochłaniało więc cały przyrost naturalny, a wielkie majątki ziemskie zmuszone były korzystać w okresach pilnych robót polowych z pracy polskich robotników sezonowych z Mazowsza i Podlasia.
Należy dodać, że emigracja zarobkowa pozbawiała Olecko i powiat ludzi najbardziej przedsiębiorczych, rzutkich i młodych, co nie mogło się nie odbić na życiu gospodarczym i społecznym miasta i okolicznych wsi. Mimo to jesteśmy świadkami pewnego ożywienia i wzrostu dobrobytu mieszkańców Olecka pod koniec XIX wieku oraz wyraźnego rozwoju jego infrastruktury komunalnej.
Dzięki inicjatywie ówczesnego starosty von Morsteina i superintendenta - pastora Czygana - wybrukowano część rynku przylegającą do wzgórza kościelnego. W tym celu wykorzystano ogrodzenie starego cmentarza, gdyż nowy cmentarz ewangelicki założony został już w roku 1820 na zachodnim obrzeżu miasta. Szczególną troskę o piękny wygląd śródmieścia przejawiali rektor Hensel i kantor Jabłoński, którzy założyli w 1841 roku w Olecku Towarzystwo Upiększania Miasta.
W 1860 roku dokonano otwarcia pierwszego urzędu pocztowego w Olecku. Po pięciu latach placówki pocztowe powstały także w Dunajku, Gąskach, Kowalach, Mieruniszkach, Cimochach i Cichach, a w roku 1870 - w Wieliczkach.
Ważnym wydarzeniem w życiu miasta było uruchomienie w 1863 roku telegrafu i otwarcie urzędu telekomunikacyjnego, który łącznie z powstałą niedawną siecią dróg bitych i wybudowanymi wkrótce torami linii kolejowych przybliżał to peryferyjne miasteczko do wielkiego świata.
W połowie XIX wieku powstają w Olecku pierwsze instytucje finansowe: Powiatowa Kasa Oszczędnościowa (1855), Oleckie Towarzystwo Kredytowe oraz Stowarzyszenie Zapomogowe (1866), które przekształcono w następnym roku w oddział Banku Narodowego.
W 1866 roku miasto otrzymuje oświetlenie ulic latarniami gazowymi (światło elektryczne zastąpi je w 1917 r.), w roku 1879 zaczyna kursować kolej na trasie Gołdap-Olecko-Ełk, a w roku 1881 powstaje Szkoła Gospodarstwa Wiejskiego - trzecia tego typu uczelnia na terenie Prus Wschodnich. Nauczyciel tej szkoły dr Pabst zakłada stację meteorologiczną, którą kilka lat później przejmie państwową służba meteorologiczna.
W roku 1883 zorganizowano w Olecku Ochotniczą Straż Pożarną, a w latach dziewięćdziesiątych wybudowano gazownię i stację elektrowni.

Komitet złożony z właścicieli miejscowego młyna - Bogumiła Konietzko, apteki - Karola Neumanna i drukarni - F.W. Czygana - otwiera w roku 1894 kurort po drugiej stronie Jeziora Oleckiego, który staje się miejscem ulubionych spacerów i wycieczek mieszkańców miasta. Ówczesna nazwa kurortu ("Liebchensruh") miała się jakoby wywodzić od znanego porzekadła przewodniczącego Komitetu B. Konietzki, który zwykł się zwracać do swych znajomych i przyjaciół: "Kochanie!" ("Liebchen!").
W roku 1894 starostą oleckim zostaje Hugo Wilhelm Braemer, a starostwo przenosi się do nowej siedziby w świeżo oddanym do użytku budynku przy placu Zamkowym. Kolejne inwestycje, wprowadzające udogodnienia w życiu mieszkańców Olecka, przynoszą lata następne. W 1905 roku rozpoczęto budowę szpitala powiatowego przy ulicy Grudziądzkiej, a w latach 1906-1908 wybudowano urządzenia wodociągowe i kanalizacyjne.
Mimo korzystnych zmian, jakie zachodziły w mieście pod wpływem "przyśpieszenia cywilizacyjnego" w końcu XIX i na początku XX wieku, stosunkowo wolno wzrastała liczba jego mieszkańców.
W roku 1880 było ich 4347, po trzydziestu latach, w 1910 roku - 5366, a więc tylko o tysiąc więcej. W tym samym czasie - w epoce szybkiego uprzemysłowienia - miasta rozwijające się powiększały niekiedy swoją ludność kilkakrotnie. Przykładem dynamicznego rozwoju przemysłowego w tym czasie może być Essen, które w połowie wieku liczyło zaledwie 9 tysięcy mieszkańców, a pięćdziesiąt lat później zwiększyło swą ludność do 295 tysięcy, a więc trzydziestotrzykrotnie. Ale w Olecku i na terenie powiatu nie było przemysłu, nie licząc drobnych zakładów, których produkcja oparta była na przetwórstwie miejscowych surowców i produktów rolnych. W tej sytuacji poza cienką warstwą patrycjatu, skupionego wokół oleckiego rynku, ludzie żyli to skromnie, a samo miasto - ubogie i senne - pozbawione było wyraźnych perspektyw rozwoju. Dotyczy to zresztą w różnym stopniu całej mazurskiej krainy, noszącej charakter wybitnie agrarny. W jej krajobrazie dominowały wsie pośród uprawnych pól, przetykanych tu i ówdzie taflą jezior, lasami, pańskim dworkiem czy wieżą kościelną.
Według urzędowych danych z roku 1825 w Olecku mieszkało 1021 Polaków i 1174 Niemców. W spisie mieszkańców z 1910 roku tylko 334 osoby podały jako ojczysty - język polski lub "mazurski". Przyjmując nawet, że dane te zawierają informacje niedokładne lub tendencyjne, pozostanie faktem, iż mowa polska, rozbrzmiewająca tu powszechnie jeszcze w XVIII wieku, wypierana była stopniowo przez język niemiecki.
Być może ta okoliczność spowodowała pozostawienie po roku 1905 powiatu oleckiego i węgorzewskiego w rejencji gąbińskiej. Z innych bowiem powiatów mazurskich, zamieszkałych głównie przez ludność polską, jak np. ełcki czy piski, utworzono w tym czasie nową rejencję olsztyńską.
W wyniku nieznacznej korekty granic powiatu oleckiego włączono do niego w 1910 roku Cimochy, które należały od 1818 roku do powiatu ełckiego. Znalazły się one tym samym także w rejencji gąbińskiej i od 1906 roku stały się siedzibą nowej parafii po odłączeniu ich od parafii w Kalinowie.

OLECKO Czasy, ludzie, zdarzenia Tekst: Ryszard Demby

Następna strona

Spis treści Następna strona

Ustaw parametry drukarki. Wydrukuj tę stronę

J. Kunicki www.olecko.pl Ostatnia zmiana: 27 grudnia, 2003

Do początku strony